Gryzę się strasznie.
aż jeść mi się nie chce.
Pewnie dlatego, ze karmie sie sama sobą ;-)
takie perpetum mobile.
...no bo skoro nawet w tak mało istotnej sprawie jak "Plan Naprawczy" nie potrafię być konsekwentna, to jak tu wziąć na siebie tak ogromne zobowiązanie i wytrwać...?
i jeszcze Siostra we mnie nie wierzy. Powiedziała mi to dzisiaj rano.
to mnie na pewno nie zmotywowało...
dawno nie miałam tak, żeby tak intensywnie rozmyślać o jakiejś konkretnej sprawie,
bo w sumie jakiś czas temu wyłączyłam takie myślenie zeby nie zwariować.
Może dlatego teraz tak opornie mi idzie...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz